Tu polują tylko Katte.
Offline
Przybiegła i zatrzymała się w trawie czekając na koleżanki.
Offline
-Pod drzewem stoi stary bawół, wy go przypilnujecie. Ja skocze na niego z góry!- Zaczęła się wspinać i przeskoczyła na drzewo pod którym był bawół.
Offline
Skoczyła na grzbiet bawoła i zaczęła się zmieniać. Uderzyła mieczem w jego plecy.
Offline
Wbiła miecz między łopatki zwierzęcia, padło od razu. Przygniatając ogon Saphiry.
Offline
Wrzasnęła .
- Głupie zwierze ! - wyskoczyłą spod niego .
Rachel tarzała się ze śmiechu w ludzkiej postaci .
- Ale ten pisk ... był zabójczy ! - wrzasnęła Rachel .
- Uważaj żebym ja ci przypadkiem ogonu nie przygniotła !
Offline
- Spokój! Wiem wszyscy lubimy miażdżyc ogon Saph, ale musimy wracać!
Offline
- Mój biedny ogon ... zawsze on obrywa .
Przemieniłą się w dziewczyne .
- No ... o wiele lepiej . A gdzie ci się śpieszy Evi ? - spytała .
Rachel złapała kłami ciało bizona .
- Saph ... nie ma czasu na zabawę .
- Dobra . - warknęła znowu w ciele geparda .
Offline
- Wiesz jak reagują gdy się spóźniamy! A gdy oni długo polują to nic się nie dzieje! Chodźmy, bo córunia wodzą znowu będzie piszczeć.
zt
Offline